Północny Punkt Widzenia

Biathlon, studia i życie w Norwegii według Człowieka Północy...

Tusen takk Tora!

W Oslo zakończył się sezon 2013/2014 biathlonowego Pucharu Świata. Niezwykle emocjonująco rozstrzygnęła się rywalizacja o dużą kryształową kulę wśród kobiet, którą ostatecznie zdobyła Kaisa Makarainen. Oczywiście to na nią były zwrócone oczy wszystkich kibiców po dobiegnięciu do mety ostatniego biegu. Finkę zobaczymy w przyszłym sezonie na trasach jako broniącą trofeum. Nie ujrzymy natomiast tej, która zwycięstwo w klasyfikacji generalnej przegrała o jedyne 4 punkty, czyli Tory Berger. Dla Norweżki był to ostatni sezon w karierze i miała ogromną szansę na pożegnanie się z biathlonem z kryształem w ręku. Nic jednak nie straciła, bo w poprzednim roku zdobyła wszystko, co tylko się dało. Dziś opuszcza rywalizację jako spełniona biathlonistka z wieloma sukcesami na koncie oraz wzór do naśladowania.

Jak to dokładnie było? Po raz pierwszy Tora pojawiła się na trasach biathlonowego PŚ w sezonie 2002/2003. Zajęła wówczas 68. miejsce w klasyfikacji generalnej. W następnym roku nie startowała z powodu kontuzji. Dalej było już lepiej, bo zajęła 17. pozycję. Od tego czasu z czołowej dwudziestki wypadła tylko w sezonie 2005/2006, kiedy znalazła się na 22. miejscu. Ma również za sobą udaną walkę z rakiem skóry. Choroba została wykryta przed Igrzyskami Olimpijskimi w Vancouver, w 2009 roku. Właśnie na tej imprezie zdobyła złoty medal w biegu indywidualnym na 15 km. Było to najważniejsze zwycięstwo w jej życiu. Później było już tylko lepiej. Medale zdobywane wielokrotnie na Mistrzostwach Świata w Ruhpolding (2 złote i 1 brązowy) i Novym Mescie (3 złote i 2 srebrne) potwierdzały, jak świetną jest zawodniczką. Ukoronowaniem jej kariery był poprzedni sezon 2012/2013, kiedy to zdominowała rywalizację, zdobywając małe kryształowe kule za każdą konkurencję oraz dużą. Do złotego medalu olimpijskiego z Vancouver dorzuciła srebrno zdobyte w biegu pościgowym w Sochi oraz złoto i brąz ze sztafet. Teraz może udać się do swojego domu w Meråker i poświęcić się życiu rodzinnemu. A być może też ukończy studia, bo obecnie jest studentką NTNU w Trondheim.
Tora Berger na najwyższym stopniu podium biegu pościgowego w Novym Mescie w sezonie 2011/2012.

Tora Berger nie odchodzi sama. Po tym sezonie swoje karabiny odwieszą również: Ann Kristin Flatland, Michaela Ponza, Andreja Mali, legendarna Andrea Henkel oraz druga w biegu masowym Teja Gregorin. Nie zapominajmy również o panach. Ich grono w przyszłym sezonie pomniejszy się o Bjoerna Ferry'ego, Carla Johana Bergmana i Christopha Sumanna. Szwedów czekają ciężkie czasy, bo po dobrych wynikach powyższej dwójki, cały ciężar przewodniczenia reprezentacji spadnie na Fredrika Lindstroema. Wszystkie te nazwiska będziemy jeszcze długo wspominać.

Nie było natomiast pożegnania Ole Einara Bjoerndalena, który postanowił przedłużyć swoją karierę do Mistrzostw Świata w Oslo w 2016 roku. Wystąpił nawet w roli "złodzieja" kijów Martina Fourcade w ciekawym filmie przygotowanym przez reprezentację Francji. Zapewne król połakomił się na nowe Premio HD.



I na koniec jeszcze coś ze świata biegów narciarskich. Z całego sezonu zebrano najlepsze zdjęcia autorstwa NordicFocus i umieszczono razem w jednym filmie, tworząc piękny przegląd sportowej rywalizacji. Polecam obejrzeć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz