Północny Punkt Widzenia

Biathlon, studia i życie w Norwegii według Człowieka Północy...

To już rok

Był 1 kwietnia 2013 roku. Pamiętam, jak zaczynałem wtedy pracę nad czymś, do czego właściwie nie byłem do końca przekonany. W Jakuszycach leżał jeszcze śnieg i to w całkiem sporej ilości. Dziś oddałbym za takie warunki wszystko, a wtedy nie pojechałem na narty. Żałowałem, że jednak zostałem w domu i robię coś, co wcale nie musi się udać. Minął rok od tamtego dnia i mogę z całą pewnością powiedzieć, że nie mam czego żałować. Bo właśnie tego dnia powstał SadurSky. Miał być on miejscem dla jednego felietonu, który stanowił pierwszy post, a okazał się świetną przygodą i niekiedy nawet pełnoetatową pracą.

Z okazji tej rocznicy będzie trochę statystyk. Najczęściej wyświetlanym postem był: Test rolkostrady w Sobieszowie, zaraz po nim Wszystko o motywacji, a trzecie miejsce to Długa historia długiego wyścigu: 24 godziny Le Mans 2013. Widać dzięki temu, że różne tematy interesowały odwiedzających i bardzo mnie to cieszy. Będę w takim razie kontynuował urozmaicanie tekstów. Skoro mowa o odwiedzających, to najwięcej było ich z Polski, następnie z USA, Rosji, Niemiec, Wielkiej Brytanii itd. Zdarzały się wyświetlenia z Dominikany (nawet dziś), Laos i innych ciekawych miejsc, które być może były wynikiem korzystania z serwerów VPN lub czegoś w tym rodzaju. SadurSky był wyszukiwany (odrzucając wpisanie nazwy w wyszukiwarkę) hasłami takimi jak: " Bjoerndalen rozwód", "nartorolki oneway skate 11 titanium" oraz na przykład "motywacja dla biathlon". To tylko niektóre z przykładów. Najwięcej wyświetleń zostało "nabitych" z przeglądarek Google Chrome i Mozilla Firefox (odpowiednio 41% i 35%), zaś dalej następuje długa przerwa i po niej Opera z wynikiem 9%. Oczywiście najczęściej odwiedzającym systemem operacyjnym był Windows, bo aż w 86% przypadków. Przez rok SadurSky pojawił się na Facebooku (Sadur Sky) oraz Twitterze (@SadurSkiskyting). Zachęcam do lajkowania, obserwowania i czegoś tam jeszcze.

Na koniec tego krótkiego wpisu chciałbym podziękować wszystkim, którzy odwiedzają SadurSky. Miło jest pisać te wszystkie teksty, wiedząc, że ma to sens. Dziękuję również tym, z którymi miałem okazję współpracować, bo nie ma nic lepszego niż rozwój i zdobywanie nowych doświadczeń. I oczywiście dziękuję za to zadanie dodatkowe na język polski, jakim było napisanie felietonu. Bez tego nie dowiedziałbym się, że potrafię układać słowa w całość i nie powstałby pierwszy post. Ten rok pokazał, że pisanie na bloga jest czystą przyjemnością. Oby ta przyjemność trwała jak najdłużej. Dzięki i KEEP NORDIC.

P.S.: O właśnie. Na koniec mała prośba. Jak widać, pojawiła się nowa szata graficzna w ramach wiosennego powiewu świeżości. Dlatego, jeżeli macie jakieś sugestie, co można by poprawić, piszcie w komentarzach.

2 komentarze: