Północny Punkt Widzenia

Biathlon, studia i życie w Norwegii według Człowieka Północy...

Biathlonowy kalendarz na nadchodzący sezon

Już niecały miesiąc pozostał do rozpoczęcia pierwszych zawodów biathlonowego Pucharu Świata w Oestersund. Czas więc przyjrzeć się kalendarzowi olimpijskiego sezonu 2013/2014.

Otwarcie sezonu tradycyjnie w Oestersund. Już 24 listopada czeka nas sztafeta mieszana, która rozpocznie kolejny Puchar Świata, pełen emocji i spektakularnych zwycięstw. Następnie 27 i 28 czekają nas biegi indywidualne. Kolejne dni to oczywiście sprinty. W niedzielę 1 grudnia przyjdzie czas na biegi pościgowe, po których biathloniści opuszczą szwedzkie miasto i przeniosą się do Hochfilzen. Klasyfikacja generalna już wtedy będzie mogła powiedzieć nam coś na temat formy poszczególnych zawodników. 

W Hochfilzen rozegrane zostaną sprinty 6 grudnia. Dnia następnego sztafety (tym razem tradycyjne, osobno drużyny męskie i kobiece) i w niedzielę 8.12 zobaczymy biegi na dochodzenie. Miejmy nadzieję, że warunki śniegowe będą na tyle dobre, aby Puchar Świata zawitał do Annecy- Le Grand Bornand, gdzie zaplanowane są następne zmagania. Z lat poprzednich pamiętamy bowiem, że przez brak śniegu konieczne bywało pozostanie w Hochfilzen i rozegranie tam programu przewidzianego na inną lokalizację. 

Jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie, w Annecy zobaczymy najpierw sztafety (12 i 13 grudnia). Następne będą sprinty, rozegrane 14.12. Program zakończą, w niedzielę 15 grudnia, biegi pościgowe. Po zawodach we Francji czeka nas świąteczna przerwa, z której powrócimy w styczniu do Oberhofu. 

Zapewne mglisty Oberhof przywita nas sprintami. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni rozegrają tę konkurencję 3 stycznia. 4 stycznia przyjdzie czas na biegi pościgowe, zaś 5.01 wszystko zakończy się pierwszymi w sezonie biegami ze startu wspólnego, gdzie zobaczymy wyklarowaną już, najlepszą 30. klasyfikacji generalnej PŚ. Tradycyjnie pozostaniemy jeszcze w Niemczech. Zmienimy tylko region, z Turyngii na Bawarię. Następne będzie bowiem Ruhpolding.

W Ruhpolding, jako pierwsze zobaczymy sztafety. Rywalizacja kobiet przypada na 8 stycznia, zaś mężczyźni będą walczyli 9.01. Następne będą biegi indywidualne, 10 i 11 stycznia. I teraz pojawia się problem, bo według programu na stronie IBU, 12 stycznia mają zostać rozegrane biegi na dochodzenie. Tylko jak, skoro do tego potrzeba wyników z wcześniejszego sprintu, którego tutaj w programie nie ma. Przecieram zatem oczy ze zdumienia, a tu nadal widnieje uparcie "Pursuit". Być może coś jeszcze nie zostało dograne i program w Ruhpolding ulegnie zmianie. Najprawdopodobniej zamiast pościgowego, zobaczymy mass start lub sprint. Ewentualnie sprint zastąpi bieg indywidualny. Jak sprawa się wyjaśni, na pewno ukaże się to na tym blogu. Zostawmy więc bałagan w Ruhpolding i udajmy się do pięknej Anterselvy, podobnie jak uczynią to biathloniści pod koniec stycznia 2014.

Już widzę te włoskie słońce oświetlające wspaniałe trasy w Antholz- Anterselvie. Puchar Świata zawita tam na cztery dni. Na początku, kobiety zobaczymy w biegu sprinterskim 16 stycznia. Mężczyźni pobiegną swój sprint dzień później. 18.01 to już biegi pościgowe i tym razem wszystko się zgadza. Jako ostatnie, w niedzielę 19 stycznia, zobaczymy sztafety. I od teraz udamy się na krótki odpoczynek, celem naładowania akumulatorów przed Igrzyskami Olimpijskimi w Soczi, które czekają nas już w lutym.

Dzięki ci różnico czasu! Według podanego planu, żadna konkurencja mnie nie ominie. Zaczniemy od sprintów. Panów zobaczymy 8 lutego, zaś panie dzień później, najprawdopodobniej o 18:30 naszego czasu, będą walczyły o pierwsze medale. Na 10.02 przypada rywalizacja mężczyzn w biegu pościgowym, a 11.02 to samo czeka kobiety. Biegi indywidualne rozegrane zostaną 13 i 14 lutego. Następne będą zmagania ze startu wspólnego, odpowiednio 16 i 17 lutego. 19.02 to sztafeta mieszana. Na deser pozostaną tradycyjne sztafety. Kobiety pobiegną 21 lutego, zaś mężczyźni 22.02. Wszystkich transmisji należy się spodziewać w godzinach wieczornych. Gdy medale zostaną rozdane i emocje opadną, zawodnicy przeniosą się do Pokljuki.

W Słowenii zastanie nas już marzec, czyli końcówka sezonu. 6.03 rozegrane będą sprinty, po czym nastąpi jeden dzień odpoczynku. 8 marca czeka nas walka w biegach pościgowych. Ciekawe, która z pań dostanie prezent na Dzień Kobiet w postaci zwycięstwa. Pobyt w Pokljuce zakończy się 9 marca biegami masowymi (nie lubię tego określenia). Już dosłownie kilka konkurencji będzie dzieliło nas od wręczenia kryształowych kul.

Do kalendarza biathlonowego Pucharu Świata powróci w tym sezonie Kontiolahti. W Finlandii zobaczymy sztafetę mieszaną 13 marca. Następne będą sprinty 15.03 oraz biegi na dochodzenie 16.03. Nie zatrzymujemy się, bo czeka nas wielki finał w Oslo.

Oslo Holmenkollen- miejsce magiczne i idealne, aby zakończyć olimpijski sezon. Tak więc 20 marca zobaczymy biegi sprinterskie. 22.03 przyjdzie czas na zmagania na dochodzenie, zaś dzień później wielki finał sezonu z biegami ze startu wspólnego. Wszystko zleci zapewne tak szybko, jak pisanie tego posta.

Tak więc, drogi fanie biathlonu, masz już pełen kalendarz zmagań Pucharu Świata. Wiesz już, kiedy urwać się z pracy lub szkoły, aby zobaczyć swoich ulubieńców w akcji. Będzie się działo!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz